Najlepsze dowcipy i kawały w kategorii: Dowcipy o Polaku, Rusku i Niemcu. Śmieszne dowcipy Polak, Rusek i Niemiec, Śmieszne żarty Polak, Rusek i Niemiec Kawały o Polaku, Polak Rusek Niemiec. O Niemcach O Ruskich O Polaku O diable. Szatan wysłał małego diabełka po dary. Diabełek idzie do Rosji i mówi: - Jestem diabełkiem z małym kubełkiem dajcie mi jakiś dar. Rosjanie mówią: - My nie mamy kasy więc dajemy Ci wódki. Następnie idzie do Niemiec i mówi: - Jestem diabełkiem z małym Zagraniczne memy o Polakach Czytając zagraniczne fora łatwo wywnioskować, że w oczach użytkowników języka angielskiego jesteśmy stereotypowo postrzegani jako naród bez poczucia humoru. Istnieje nawet pojęcie "polskich żartów" (ang. The Blue Police ( Polish: Granatowa policja, lit. Navy-blue police), was the police during the Second World War in the General Government, semicolonial entity on a territory of German-occupied Poland. Its official German name was Polnische Polizei im Generalgouvernement (Polish Police of the General Government; Polish: Policja Polska Polak, Niemiec, Rusek spotkali diabła, który mówi. Polak, Niemiec, Rusek spotkali diabła, który mówi: - Kto wejdzie do jamy potwora i nie ucieknie dostanie nagrodę. Niemiec wchodzi z karabinem, a potwór mówi: - Zjem cię i obedrę cię ze skóry. Rzuca karabin i ucieka. Rusek wchodzi z pancerniakiem, a potwór mówi: - Zjem cię i tylko śmierć boi mu się o tym powiedzieć Dlaczego w "Titanicu" obsadzili w głównej roli Di Caprio? Bo Chuck Norris by wszystkich uratował. Tylko Chuck Norris potrafi rozmawiać z cyklopem w cztery oczy. Autor : nietrzezwy To Chuck Norris nauczył prąd kopać. Chuck Norris nie doi krowy. On trzyma za wymiona a krowa podskakuje. . QUIZ: Kawały z PRL-u. Dowcipy o Związku Radzieckim, władzy ludowej i milicjantach były jednym z wielu wentyli, dzięki którym frustracja i słuszna nienawiść do „Czerwonych” tylko sporadycznie kończyły się rozlewem krwi. Można się było odważnie wychichotać w gronie chiochoczących i dożyć we względnej równowadze do następnego dowcipu. QUIZ: Dokończ dowcip z PRL-u! W erze sprzed internetu tworzono i opowiadano więcej dowcipów. Dzieliły się one na niekończące się serie tematyczne. Z bratniego Związku Radzieckiego dotarły do nas kawały o Wowie i Saszy, my mieliśmy swojego Jasia, występującego solo, zwykle w szkole. Niedługo przed transformacją na fali zauroczenia Monty Pythonem zaczęto tworzyć dowcipy abstrakcyjne, których nie wypadało nie rozumieć. Absolutna klasyka dowcipów PRL to powojenne kawały „O Polaku, Niemcu i Rusku”. Polak okazywał się zwykle najsprytniejszy, potrafił np. przechytrzyć diabła, podczas gdy Niemiec i Rusek trafiali w niekomfortowe zaświaty. Potem, w latach 80. to się zmieniło. To Polak okazywał się być leniwy i niedouczony, i jak czegoś nie popsuł, nie przespał lub nie przegapił, to poszedł się napić. QUIZ: Dokończ dowcip z PRL-u! Na pewno nie znasz ich wszystkich Pytanie 1 z 9 Wowa i Sasza poszli się napić do łaźni. Piją, piją, ale trzeźwość ich nie opuszcza. Postanawiają więc pójść do Stiopy i wreszcie się urżnąć. Dzwonią do drzwi, Stiopa otwiera i mówi: widzę, że byliście w łaźni! Wowa na to: skąd wiesz? A Stiopa: bo jesteście namydleni bo jutro jest szabas bo tak Tańczące z Promocjami Sonda Czy za czasów PRL i ZSRR było lepiej niż teraz?

kawały o niemcu polaku i rusku